Dla rodziców, niezbędnik rodziców

Poczucie bezpieczeństwa u Twojego dziecka

Autor: psycholog dr Ewa Łodygowska

Potrzeba bezpieczeństwa to jedna z najistotniejszych potrzeb w życiu człowieka. Bez możności jej zaspokojenia nie można mówić ani o prawidłowym funkcjonowaniu w otaczającym świecie, ani o zdrowiu psychicznym.

Amerykański psycholog Abraham Maslow, który sformułował teorię motywacji ludzkiej, wyróżnił tzw. potrzeby podstawowe i metapotrzeby. Do pierwszej kategorii zaliczył potrzeby fizjologiczne, potrzebę bezpieczeństwa i uczuć. Do drugiej kategorii: potrzeby sprawiedliwości, piękna, samorealizacji itd. Według koncepcji A. Maslowa nie jest możliwe dążenie do realizacji potrzeb wyższego rzędu (matapotrzeb), dopóki nie są spełnione potrzeby podstawowe. Znajduje to odzwierciedlenie w życiu codziennym – człowiek, który odczuwa chroniczny niedostatek jedzenia, czy doznaje poczucia zagrożenia, swoje działania skupia przede wszystkim na zaspokojeniu tych podstawowych potrzeb. W takiej sytuacji jego motywacja nie obejmuje już czynności mających na celu np. podniesienie prestiżu, czy dążenie do osiągnięć. Podobnie się dzieje w przypadku dzieci – dziecko w wieku szkolnym, które doznaje ciągłego poczucia zagrożenia spowodowanego np. agresywną postawą rodziców, nie jest w stanie prawidłowo funkcjonować w środowisku szkolnym, brak mu też motywacji (i siły psychicznej) do korzystania z własnego potencjału intelektualnego.

U dziecka poczucie bezpieczeństwa jest silnie powiązane z warunkami środowiska rodzinnego. Wszelkie zmiany i zakłócenia w obrębie tego otoczenia mogą wpływać na poczucie bezpieczeństwa dziecka. Stąd bardzo istotna jest nie tylko postawa rodziców wobec dzieci i relacje panujące w rodzinie, ale również styl życia i wynikająca z niego przewidywalność najbliższego otoczenia.

Poczucie bezpieczeństwa dziecka zostaje zakłócone wtedy, kiedy pojawiają się czynniki wywołujące stan obiektywnego lub subiektywnego zagrożenia. Takie czynniki mogą oddziaływać chwilowo lub mieć charakter długotrwały. Kiedy dziecko odczuwa np. przerażenie na widok szczekającego, dużego psa lub niemowlę reaguje płaczem na odgłos wiertarki, można mówić o działaniu krótkoterminowego stresora. Kiedy jednak dziecko funkcjonuje w rodzinie, w której występuje np. alkoholizm, przemoc i wynikająca z tego destabilizacja środowiska rodzinnego, pozostaje ono pod wpływem długotrwałych bodźców powodujących chroniczne poczucie zagrożenia. Również liczne zmiany (przeprowadzki, zmienny tryb pracy rodziców, nieuporządkowany rytm dnia) prowadzą do powstawania u dziecka poczucia braku stabilności, a w konsekwencji – zachwiania poczucia bezpieczeństwa.,

W przypadku wystąpienia jakichkolwiek bodźców stresowych organizm dziecka i dorosłego człowieka reaguje mobilizacją. Faza ta nosi nazwę reakcji alarmowej; organizm uruchamia wtedy „działania obronne”, którym towarzyszą zmiany fizjologiczne (np. wzrost ciśnienia krwi, poziomu acetylocholiny i adrenaliny itp.). Jeśli stresor przestaje oddziaływać, pobudzenie zmniejsza się i organizm wraca do stanu normalnego.

Jeżeli jednak stresogenne czynniki działają nadal, utrzymują się zmiany fizjologiczne i organizm osiąga tzw. stadium odporności. Wydaje się radzić sobie ze obciążającymi bodźcami; procesy fizjologiczne, które pierwotnie uległy zakłóceniu, wydają się powracać do normy. Jednocześnie – jeżeli działanie stresora utrzymuje się nadal, pojawia się zmęczenie organizmu.

Faza ta jest określana jako stadium wyczerpania – zmęczony organizm nie jest już w stanie funkcjonować na podwyższonym poziomie. Jeżeli działanie stresora jest nadal intensywne, jego konsekwencją są poważne zakłócenia i zmiany w organizmie człowieka prowadzące do choroby lub w skrajnym przypadku – śmierci.

Przykładem obrazującym mechanizm oddziaływania krótkotrwałych bodźców stresowych może być przypadek ucznia, który boi się krytycznej reakcji nauczyciela podczas odpowiedzi ustnych. Wywołanie go do odpowiedzi powoduje u niego stan pobudzenia (reakcję alarmową). Jego organizm mobilizuje się do walki, chłopiec odczuwa napięcie i podenerwowanie.

Uczeń zaczyna udzielać odpowiedzi na zadawane pytania. Jeśli reakcja nauczyciela jest wspierająca (dorosły kiwa głową, uśmiecha się, spokojnie stawia dalsze pytania), chłopiec uspokaja się. Jeśli jednak nauczyciel okazuje swoje zniecierpliwienie, bodźce stresowe nadal działają na dziecko. Uczeń pozornie przystosowuje się do sytuacji, odpowiada dalej, lecz jego poziom pobudzenia pozostaje wysoki.

Im dłużej trwa sytuacja stresowa (nauczyciel np. ostro krytykuje ucznia, okazuje rozdrażnienie), tym wyraźniej pojawia się zmęczenie – dziecko nie jest już w stanie funkcjonować na podwyższonym poziomie pobudzenia. Konsekwencją tego mogą być trudności w koncentracji uwagi, nietrzymanie się wątku, bądź działania mające na celu przerwanie sytuacji stresowej (milczenie, udzielanie pochopnych wypowiedzi, stwierdzenie, że się nie wie). Jeśli tego rodzaju zdarzenia mają miejsce stosunkowo rzadko i w życiu tego ucznia nie ma innych silnych sytuacji stresowych, jego poczucie bezpieczeństwa nie zostaje poważnie zakłócone. Gorzej jest jednak w przypadku, kiedy poza opisaną sytuacją, uczeń pozostaje pod działaniem wielu różnych zdarzeń stresogennych.

I tu warto przypomnieć znaczenie środowiska rodzinnego. Szereg czynników, takich jak: postawa rodziców, emocje i relacje w rodzinie, stabilność środowiska rodzinnego, kształtuje poczucie bezpieczeństwa dziecka.

I tak np. stosunek matki do dziecka – jej adekwatna troska, uważność, dojrzałość i stabilność emocjonalna – wpływają pozytywnie na poczucie bezpieczeństwa dziecka. Natomiast nadopiekuńczość, postawa lękowa działają niekorzystnie – dziecko widząc wystraszoną, antycypującą niepowodzenie i niebezpieczeństwo matkę, zaczyna postrzegać świat jako miejsce pełne potencjalnych zagrożeń. Kiedy matka wykazuje nadopiekuńczość i wyręcza dziecko w czynnościach, z którymi mogłoby sobie samodzielnie poradzić, dziecko zaczyna umacniać przekonanie o własnej bezradności, a pojawiające się problemy – traktować jako przeszkody nie do pokonania.

Kolejnym czynnikiem istotnym dla zaspokojenia potrzeby bezpieczeństwa są emocje ujawniane w rodzinie i panujące w niej relacje. Dziecko prawidłowo funkcjonuje w środowisku, gdzie wszystkie emocje są ujawniane, a sposób ich wyrażania jest bezpośredni, świadomy, a zarazem nie naruszający granic drugiej osoby, ani nie obciążający dziecka. Dziecko czuje, że doznaje miłości, akceptacji i aprobaty wtedy, kiedy rodzice mówią o tym i przejawiają odpowiednie zachowania. W domach, w których nie ujawnia się pozytywnych uczuć, nie ma również miejsca na poczucie bezpieczeństwa. Ważny jest również sposób wyrażania emocji negatywnych. Smutek, złość i lęk, obok radości i miłości, to podstawowe ludzkie uczucia. Tłumienie tych emocji oraz ich ekspresji wcale nie przyczynia się do budowania poczucia bezpieczeństwa. Zwiększa natomiast u dziecka poziom napięcia emocjonalnego, co może prowadzić do wystąpienia różnego rodzaju zachowań mających na celu jego rozładowanie: agresji, nadruchliwości, zaburzeń mowy (np. jąkania się), moczenia się oraz innych objawów nerwicowych.

Czynnikiem istotnym dla kształtowania u dziecka poczucia bezpieczeństwa jest sposób rozwiązywania konfliktów w rodzinie. Dziecko uczy się wyrażania negatywnych emocji i radzenia sobie z uczuciami innych poprzez obserwację zachowań rodziców. Kiedy podczas sporu rodzice jasno mówią o swojej złości, gniewając się i ujawniając negatywne emocje dążą nie do eskalacji konfliktu, lecz do wyrażenia uczuć i porozumienia, wtedy dziecko uczy się jak radzić sobie z negatywnymi emocjami; nie ma wtedy również naruszonej potrzeby bezpieczeństwa. Inaczej jest w sytuacjach, kiedy konflikty w rodzinie są częste, a ich konsekwencje – dramatyczne i nieprzewidywalne (występuje agresja, rozstanie, zerwanie komunikacji).

Dla poczucia bezpieczeństwa dziecka bardzo istotna jest stabilność jego środowiska. Wydarzenia, które z perspektywy dorosłych są racjonalne i uzasadnione (przeprowadzki, zmienne godziny pracy, chaotyczny tryb życia, wiele osób zaangażowanych w opiekę nad dzieckiem), niekoniecznie muszą być takie z punktu widzenia dziecka. Mogą one stanowić dla niego nadmierne obciążenie psychiczne i naruszać jego poczucie bezpieczeństwa, co sprzyja występowaniu różnych zaburzeń emocjonalnych (np. w postaci kłopotów ze spaniem, odżywaniem się, podporządkowaniem) i objawów nerwicowych. Warto tu również podkreślić, że im bardziej zmienne i chaotyczne jest najbliższe otoczenie dziecka, tym trudniej jest stworzyć spójny system reguł i konsekwencji zapewniających mu poczucie stabilności i bezpieczeństwa.

Reasumując warto zaznaczyć, że stres i będące jego konsekwencją zakłócone poczucie bezpieczeństwa, to naturalne zjawiska w życiu człowieka. Nie jest możliwe funkcjonowanie bez stresu i bez chwilowego poczucia zagrożenia, co więcej – pozytywnie pokonany stres daje potencjał i siłę do zwalczania kolejnych trudności. Z drugiej jednak strony – długotrwałe niezaspokojenie potrzeby bezpieczeństwa rzutuje na wszystkie sfery funkcjonowania dziecka utrudniając mu wykorzystanie własnych możliwości intelektualnych, nawiązanie satysfakcjonujących relacji z rówieśnikami, radzenie sobie w subiektywnie trudnych sytuacjach, a przede wszystkim – budowanie pozytywnej samooceny i wiary w siebie.

little-102283_1280


 

powiązane artykuły:

About psychologiaity.com

psycholog dr n.społ. Ewa Łodygowska

Dyskusja

Brak komentarzy.

Dodaj komentarz